III Ogólnopolskie Czytanie „Jeżycjady” już za nami

Aktualności, Środa, 3 kwietnia 2019
III Ogólnopolskie Czytanie „Jeżycjady” już za nami

    

     Książnica Zamojska już po raz drugi uczestniczyła w Ogólnopolskim Czytaniu „Jeżycjady” Małgorzaty Musierowicz. Inicjatorem akcji było wydawnictwo „Akapit Press”, zajmujące się edycją kolejnych tomów sagi o Borejkach.
      Na tę okazję zaaranżowaliśmy salę à la kuchnia Borejków. Na stole pojawił się kwiecisty obrus, serwetki, filiżanki oraz ciasteczka. Na korkowej tablicy zawiesiliśmy odręcznie napisane rodzinne powiedzonka,
z których śmiano się przez całe lata, m.in.: „Kto w zębie dłubie, dostanie po dzióbie”. Wojtek Fostakowski specjalnie na tę okazję namalował pastelowe portrety Gabrysi, Idy, Natalii i Patrycji.
      Do czytania fragmentów książek Małgorzaty Musierowicz zaprosiliśmy słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku, seniorów z Dziennego Domu Seniora, wolontariuszy z Bibliotecznej Grupy Senioralnej oraz czytelników biblioteki. Wiele fragmentów czytanych podczas spotkania 29 marca 2019 r., pochodziło
z najnowszego tomu „Jeżycjady”. „Ciotka Zgryzotka” stanowi doskonałą lekturę do wspólnego czytania, ze względu na liczne odniesienia do historii rodu, a akcja rozgrywa się obecnie. Borejkom rodzi się kolejna wnuczka, żeni się kolejny wnuk. Ślub Józinka z Dorotą Rumianek staje się okazją do wielkiego zjazdu rodzinnego, zjawiają się również, dawno nie wspominani na kartach książek, przyjaciele rodziny. Borejkowie – Mila i Ignacy przeprowadzają się na wieś do córki Patrycji, przenosząc ze sobą atmosferę domu przy Roosvelta 5. Wraz z nimi wędruje rodzinny księgozbiór, kultowe bibeloty oraz słynna tablica nazywana „pręgierzem moralnym”. W dawnym domu trwa remont – Agnieszka, żona Ignasia wprowadza swój własny styl.
    Czytane były również inne fragmenty „Jeżycjady”, zarówno te poważne, nostalgiczne, jak i te humorystyczne, np. o tym jak Ignacy Borejko zabijał wejście na balkon gwoździami, by ukochany Pulpecji nie mógł się do niej dostać. Fani twórczości Musierowicz oczywiście wiedzą, że zdesperowany Baltona postawił na swoim. Odbył zasadniczą rozmowę z seniorem rodu, prosząc o rękę dziewiętnastoletniej panny. Miał szczęście – znajomość łaciny zadziałała – tatuś zmiękł.
      Czytanie przeplataliśmy zabawami literackimi. Uczestnicy układali rozsypane sentencje, np.: „W gruncie rzeczy wszyscy jesteśmy duże dzieci, mam tu na myśli naszą wieczną potrzebę akceptacji i nasz głód uczucia” – autorką tej myśli jest Mila Borejko. Interpretowaliśmy również „mądrości” wypowiadane przez bohaterów „Jeżycjady”. Pozostający pod urokiem Matyldy Stągiewki Maciej Ogorzałka darował jej nieznajomość Stendhala, mówiąc: „Piękne dziewczęta mają zupełnie naturalne prawo do lekceważenia arcydzieł światowej prozy, ponieważ same są żywymi arcydziełami Stwórcy i jako takie powinny tylko i po prostu – być, kwitnąć i gasić swoim urokiem wszelkie książkowe ramoty”. Panowie ochoczo przyklasnęli tej myśli. Rysowaliśmy również drzewo genealogiczne rodu Borejków, nanosząc tam trójkę prawnucząt. Nie zabrakło także rozmów o poznańskich Jeżycach i o samej pisarce.
      Impreza odbyła się w kameralnym gronie i toczyła się w nieskrępowanej atmosferze. Uczestnicy chętnie dzielili się wrażeniami, jakie spotkanie z twórczością Małgorzaty Musierowicz na nich wywarło, podkreślając przy tym, że zawsze warto spotykać się przy książce i że nigdy nie jest to czas stracony. Z niecierpliwością zatem oczekujemy na kolejny tom sagi. Będzie okazja, by ponownie spotkać się w miłym gronie, by czytać interpretować, a przede wszystkim rozmawiać ze sobą.

Joanna Kołtun

Galeria zdjęć: TUTAJ


Proszę czekać... Proszę czekać...